Koniec sezonu 2012

12. października 2012

I wychodzi na to, że cały kempingowy sezon 2012 zamyka się w dwóch wpisach. Tym z informacją, że udało mi się uruchomić kampera po zimie i tym dzisiejszym.

W sumie to mówić o „sezonie kempingowym 2012” to za bardzo nie ma co. Sprowadził się głównie do częstych wyjazdów na działkę. I kilku noclegów tamże. Bo od końca kwietnia do końca września próbowaliśmy tam zbudować domek gospodarczy. I prawie się to nam udało (co widać tu na moim drugim blogu). Jeszcze kilka rzeczy trzeba tam zrobić, ale to się już obejdzie bez nocowania. Przeczytaj cały artykuł »

Kempingowa Łeba 2011 – zdjęcia

30. lipca 2011

Dziś trzeci wpis o tegorocznym kempingowym wyjeździe na urlop.

Tym razem będą fotki.

Następnym razem napiszę więcej na temat tego, jak sprawował się samochód i jego kempingowe wyposażenie.

Pogoda, jak napisałem ostatnio, była niespecjalnie piękna. Nie było więc za bardzo okazji nawet do zrobienia paru zdjęć. Z tego względu sporo czasu zajęło mi wybranie z tych niewielu, które zrobiłem, jakichś nadających się do publikacji. Przeczytaj cały artykuł »

Drugi wpis o wyjeździe nad morze

26. lipca 2011

Planowałem jeszcze raz napisać o naszym kempingowym wyjeździe do Łeby będąc tam właśnie, ale mi się nie udało.

Pogoda była wybitnie komputerowa (tj. do siedzenia w internecie — czy wspominałem, że na kempingu jest bezpłatne WiFi?). Tylko przez dwa dni dało się siedzieć na plaży, bo nie padało. Było za to niezbyt ciepło. A powiedziałbym nawet, że zimno.

Szczęśliwie nie padało non-stop, można było po południu pojechać gdzieś rowerem albo z wózkiem przejść się do miasta. Przeczytaj cały artykuł »

Pierwszy wpis znad morza

18. lipca 2011

Jak pisałem ostatnio, zaplanowałem kempingowy wyjazd nad morze. Dziś mija pierwszy dzień, gdy jesteśmy w Łebie. Jest chłodno i cały dzień pada (totalnie mnie to zaskoczyło, przecież nad polskim morzem zawsze jest gorąco i słonecznie, a woda też przyjemnie ciepła), więc jest chwila na wpis na bloga.

Przed wyjazdem podjechałem do Tomka i wymontowałem z doki przekaźnik migaczy. Liczyłem, że to usunie usterkę, ale nie pomogło. Jest lepiej, bo przy wyłączonym zapłonie działają światła awaryjne. Normalnie, powoli migają. Szybko migają gdy zapłon jest włączony. A migacze zamiast migać, świecą. Więc jest lepiej, niż było. Przeczytaj cały artykuł »

Pierwsze plany wakacyjne

22. czerwca 2011

Powoli zaczynają się mi klarować plany wakacyjne. Wychodzi na to, że jakoś w drugiej połowie lipca zapakuję się w kampera i pojadę gdzieś nad morze.

Niespecjalnie lubię leżenie na plaży i marnowanie czasu, ale może nadrobię zaległości książkowo-czasopismowe, wezmę zresztą też ze sobą komputer i internet, a co. 😉

Trochę przy samochodzie trzeba jeszcze do tego czasu zrobić. Nie chcę tym razem korzystać z prądu na kempingu (nie po to mam baterie słoneczne), więc chciałbym dokończyć moją instalację solarną, w szczególności tę część pomiarową (woltomierz, amperomierze). Nie wiem czemu do tej pory nie wrzuciłem tu żadnych fotek mojego układu pomiarowo-sterującego… 🙁

Oprócz tej instalacji, dobrze byłoby zamontować w końcu czujnik termometru i włącznik do ręcznego uruchamiania wiatraka na chłodnicy. Że o porządku w samochodzie nie wspomnę, to przecież kwestia wtórna… 😉