Akumulatory żelowe wymontowane

11. października 2011

Tak jak i rok temu, tak i teraz zmuszony byłem zabrać do domu akumulatory żelowe.

W tym roku musiałem je wtargać na czwarte piętro do rodziców. Szczęśliwie ojciec ma w piwnicy wózek do przeprowadzek, który całkiem nieźle daje sobie radę po schodach.

Teraz jeszcze tylko pamiętać, żeby od czasu do czasu je doładować, a potem na wiosnę z powrotem zamontować do samochodu.

Muszę jeszcze raz go gdzieś zabrać (może w najbliższy weekend?), żeby wyjeździć resztę biodiesla z baku, a potem dolać oleju napędowego. Wolałbym tankować zimowy olej napędowy, ale nie wiem, kiedy ten wejdzie do sprzedaży.

Zamknięcie sezonu kempingowego

28. września 2011

W weekend przewiduję zamknąć tegoroczny sezon kempingowy. Zabiorę busika i pojadę do rodziców na działkę.

Oczywiście w kamperze nocować nie będę, bo i po co, skoro jest tam domek letniskowy z ogrzewaniem? 😉 Jakbym w busie miał webasto (ogrzewanie postojowe), to bym się może zastanowił, ale na razie webasto nie jest zamontowane.

Zamknięcie sezonu w tym przypadku oznacza dwie istotne rzeczy. Przeczytaj cały artykuł »

Pracowity dzień przygotowań do wyjazdu

9. lipca 2011

W przyszłym tygodniu pakuję syna do samochodu i jedziemy na kempingowe wakacje do Łeby. W tym tygodniu jesteśmy obaj razem z kamperem u rodziców na działce, żebym miał szansę przygotować go do tego właśnie wyjazdu.

Zrobiłem bardzo dużo, ale jeszcze sporo mi zostało do zrobienia — może uda mi się jutro.

Poprawiłem wycieraczki. Obydwie na wieloklinach zamontowane były tak, że zachodziły na uszczelkę. Teraz w dolnym położeniu są równoległe do krawędzi szyby, więc wycierają jej więcej i gumy zużywać się będą mniej. Gorzej, że wielokliny już się mocno wyrobiły (nie bez przyczyny jednej zimy prawa wycieraczka przymarzła do szyby i w ogóle się nie obracała) i nie bardzo wiem, co z nimi zrobić. Przeczytaj cały artykuł »

Przygotowania do sezonu 2011 (1)

29. marca 2011

Dziś odwiedziłem Tomka z zamiarem odebrania od niego busa. Bus stoi u Tomka na podwórku od jesieni, czekając na lepsze czasy.

Ostatnio doczekał się nowego silnika. Trafił na kilka dni do Kozienic, gdzie dostał nowy silnik 1,6 TD wyciągnięty z jakiegoś syncro. Ten silnik wreszcie nie powinien gubić i żreć oleju silnikowego. 😉

Co ciekawe, poprzedni silnik był zatarty. Zepsuła się też turbina. Dlatego, że coś dziwnego stało się z przewodem powietrznym z filtra powietrza do turbiny i zamiast brać czyste powietrze zza filtra, wciągał sobie jakiś kurz i piach przez dziurę w tym przewodzie. Tu jest fotka.

Dziś miałem zamiar, zgodnie z zaleceniem Tomka, wymienić filtry i olej, a także uporządkować kable w komorze silnika. Tych kabli jest tam plątanina, część moich, część dorobionych w trakcie bujnej historii tego samochodu. Przeczytaj cały artykuł »

Busik odstawiony na zimę

13. października 2010

W ubiegły piątek zawiozłem busa do Tomka. Tam po spuszczeniu wody z instalacji chłodzenia postoi do wiosny.

Nie było sensu wymieniać wody na płyn chłodniczy. Trzeba najpierw wymienić jeden z węży w instalacji, który w tej chwili jest załamany i niekoniecznie poprawnie działa. Cały obieg trzeba przejrzeć, a najlepiej zastąpić go tym z czerwonego busa. Tam wszystko jest w komplecie chyba.

A w ogóle to coraz poważniej myślę o tym, żeby go sprzedać. Ma ktoś ochotę kupić kampera?