Bus odebrany po naprawie

15. kwietnia 2010

Wczoraj po pracy pojechaliśmy z Tomkiem do pana Zbyszka, u którego busik stał od mniej więcej miesiąca. Zostawiłem go na naprawę skrzyni, licząc, że uda się mu zrobić jeszcze kilka innych rzeczy.

Pan Zbyszek od razu zaznaczył, że może się moim samochodem zająć tylko hobbystycznie, w wolnym czasie. I tak dokładnie było. Skrzynia jest naprawiona, ale na zrobienie pozostałych rzeczy nie miał czasu.

Nie ubolewam nad tym specjalnie, bo te rzeczy to drobiazgi, pomijając silnik, który bierze olej. Ale na to też mamy pomysł. Tomek chce do swojego busa wstawić mocniejszy silnik, a ten, który ma tam teraz (1.6 TD) odda mnie. Raczej po sezonie, żebyśmy się nie urządzili na wakacje z rozgrzebanymi samochodami.

W skrzyni wymieniony został tylko synchronizator drugiego biegu i olej. Pozostałe elementy skrzyni są w dobrym stanie i nie było potrzeby przy nich grzebać. Przeczytaj cały artykuł »

Busik u mechanika

13. marca 2010

Niemal pół roku zajęło mi załatwienie odstawienia busa do warsztatu. Pan Zbyszek, który raz już busa serwisował, nie miał czasu go przyjąć, a mnie się nie chciało co dwa dni dzwonić i się przypominać.

Kampera zawiozłem do naprawy we środę po pracy. Zostawiłem dłuuugą listę rzeczy do zrobienia:

  • naprawienie zgrzytających biegów w skrzyni,
  • likwidacja wycieków oleju (bierze 1 litr co 500-800 km),
  • naprawa kontrolki ciśnienia oleju / lub wskaźnika ciśnienia oleju / lub pompy oleju?,
  • naprawa kontrolki świec żarowych,
  • naprawa klaksonu,
  • wymiana gruszki LDA, która zmienia ilość paliwa w zależności od podciśnienia doładowania z turbosprężarki,

i chyba coś jeszcze, czego nie jestem w stanie sobie w tej chwili przypomnieć. Przeczytaj cały artykuł »

Fotki z wymiany alternatora

22. listopada 2009

W sierpniu, po przyjeździe z pierwszej części kempingowych wakacji, musiałem wymienić alternator. Pisałem o tym wcześniej, ale nie wrzuciłem wtedy zdjęć.

Dziś od Tomka dostałem te fotki, wrzuciłem je więc do albumu, wrzucę też i tu na bloga.

Wiem, że cały czas czeka na mnie opisanie szczegółowo naszych kempingowych wakacji, ale jakoś nie mam ostatnio do tego serca…

Przeczytaj cały artykuł »

Wymieniłem nagrzewnicę

12. października 2009

Wczoraj cały dzień niemal spędziłem u Tomka w garażu, gdzie z jego pomocą udało mi się wymienić nagrzewnicę. Wywaliłem tę, która jeździła z nami od kilku lat w kempingu. Wstawiłem tę, która przyjechała z Niemiec w wiśniowym multivanie, wymontowaną z niego razem z deską rozdzielczą jakiś czas temu.

Niemal cały dzień, bo jak przyjechałem do Tomka rano ok. 10, tak robotę skończyliśmy ok. 18…

Chciałem wymienić nagrzewnicę, bo stara ponoć przecieka. Ponoć, bo nie stwierdziłem tego empirycznie, natomiast widziałem cieknącą wodę spod nagrzewnicy. To pierwszy problem. Drugi jest bardziej poważny, zwłaszcza w tej porze roku. Mianowicie cięgno od zaworu wodnego nagrzewnicy jest załamane i przez to nie da się łatwo zamknąć zaworu. Trzeba robić to kombinerkami…

Zaczęliśmy, rzecz jasna, od zdjęcia deski rozdzielczej z kempinga. Już robiłem to raz w multivanie, więc mam trochę doświadczenia. Zresztą w doskonałym podręczniku serwisowym do T3 jest ładnie opisane krok po kroku, co trzeba zrobić Przeczytaj cały artykuł »

Kłopoty z prądem rozwiązane

4. sierpnia 2009

Pisałem nieco ponad tydzień temu o tym, jak na działce zabrakło nam prądu w kamperze. Dziś problem udało się rozwiązać.

Zasugerowane przez Tomka rozwiązanie polegające na przełożeniu całej instalacji elektrycznej z wiśniowego multivana było tym, co zamierzaliśmy zrobić. Ale przed ruszeniem z pracą napisałem wątek na forum T3, co by się dowiedzieć, czy dużo będzie z tym roboty i na co powinienem zwrócić uwagę. Przy okazji dowiedziałem się, że pewnie padł przekaźnik od świec żarowych. O tym samym myślałem tydzień temu. Przeczytaj cały artykuł »