Zlutowałem termometr i… nie działa
19. lipca 2010Wczoraj zasiadłem do lutowania, po zakupieniu drugiej lutownicy oraz kompletu niezbędnej chemii, czyli cyny i kalafonii.
Ze dwie godziny dziubałem ten nieszczęsny zestaw. Najgorzej szło mi wlutowanie złączy do czujników temperatury i zasilania, bo przez nieuwagę pociągnąłem cyną punkt lutowniczy jeszcze przed przyłożeniem elementu…
W ogóle zestaw świetny, ale nie na mój poziom umiejętności lutowniczych. Bardzo wiele punktów wymagało lutu z obydwu stron płytki drukowanej a ja tego po prostu nie umiem. Sądziłem że wystarczy dobrze zwilżyć lutownicę kalafonią aby cyna rozpłynęła się po lutowanych drucikach na drugą stronę płytki.
Tak czy siak, pobawiłem się bardzo fajnie przez dwie godziny, ale uruchomienie termometru dało tylko taki efekt, jak widać na poniższej fotografii. Coś działa, ale coś nie działa. I nie wiem co. Przeczytaj cały artykuł »