Chyba będę mieć nowego T3

26. maja 2009

Jeśli wszystko potoczy się pomyślnie, już wkrótce będę mieć trzeciego VW T3. I będzie to spełnienie moich marzeń. 😀

Od kiedy zaczęły mi się podobać samochody dostawcze, zawsze najbardziej podobały mi się te, które miały podwójną kabinę i pakę. W slanu VW Transportera — doki. I nieco ponad rok temu pisałem, że gdybym wtedy miał kupić VW T3, byłaby to doka. Tymczasem kupimy ją teraz. 🙂 Przeczytaj cały artykuł »

Drugie tankowanie biodiesla

23. maja 2009

Dziś znów była okazja wstąpić na stację Bliska w Grodzisku Mazowieckim i zatankować biodiesel po 2,99 PLN za litr. Dziś było to już 70 groszy taniej od zwykłego oleju napędowego.

Od poprzedniego tankowania przejechałem ok. 450 km, spalając niecałe 35 litrów biodiesla. Spalanie wyszło więc ok. 7,6 l/100 km — nieco poniżej średniej. Oby tak dalej.

Wiosenne sprzątanie busa

13. maja 2009

W ostatnią sobotę zrobiliśmy z Anią solidne porządki w samochodzie. Tak naprawdę, były to porządki bardzo specyficzne.

Założeniem tych porządków było takie przygotowanie samochodu, by można było zrobić fotografie wnętrza do umieszczenia w galerii. Jakoś tak się składało, że nie miałem okazji w ciągu 3 lat zrobić porządnych fotografii elementów wyposażenia kempingowego mojego busa. Jak miałem fotkę lodówki czy szafki, w kadrze zawsze były jakieś śmieci. Trzeba było zrobić z tym porządek. Przeczytaj cały artykuł »

Pierwsza jazda na biodieslu

9. maja 2009

Wczoraj pierwszy raz zatankowałem do kampera większą ilość biodiesla. Nigdy wcześniej nie było okazji…

Biodiesel tankowałem już ze dwa razy. Pierwszy raz było to marne kilka czy kilkanaście litrów, podczas pierwszej naszej kempingowej wycieczki, jeszcze w 2006 roku. Trafiłem po prostu stację z tym paliwem i postanowiłem skorzystać z okazji. Potem okazji nie było. A w międzyczasie samochód został wyłączony z eksploatacji na cały rok z racji tego, że zatarł się w nim silnik… Przeczytaj cały artykuł »

Nowe fanty w kamperze

7. maja 2009

W zeszłym tygodniu przypadała ostatnia środa miesiąca. Czyli termin tradycyjnych spotkań warszawskiej grupy właścicieli kanciaków. Korzystając z okazji, że Tomek też kupił sobie busa, postanowiliśmy po raz pierwszy się tam pokazać.

Jako że spotkanie miało się zacząć o 20. a ja kampera zabrałem do pracy, pojechałem najpierw do Tomka. Tam zamontowaliśmy kilka fantów z wiśniowego busa. Przeczytaj cały artykuł »