Ubezpieczenie kampera

31. grudnia 2009

W tym roku żadnych ciekawych historii z ubezpieczeniem nie było, w odróżnieniu od zeszłego roku. Dostałem pocztą pismo z druczkiem do opłacenia składki, poszedłem na pocztę, zapłaciłem. Kosztowało mnie to dokładnie tyle samo, co rok temu — 345 PLN.

Zimowe (nie)odpalanie busa

25. grudnia 2009

Jak przewidywano, w ostatnią niedzielę było faktycznie -15°C. No i pełen optymizmu poszedłem sobie na parking, aby odpalić busa. Na działkę jechać mi się nie chciało, zresztą i tak nie miałbym tam, co robić. No ale busa odpalić chciałem, bo przez niemal miesiąc nim nie jeździłem i chciałem dać mu troszkę popracować.

Samochód na parkingu oczywiście był odśnieżony. Zebrałem tylko ręką śnieg znad drzwi kierowcy, żeby mi się nie wsypał na fotel gdy będę je otwierać. Wsiadłem, i przystąpiłem do odpalania.

Jako że nie działa mi kontrolka świec żarowych, muszę sobie przy uruchamianiu silnika radzić inaczej. Normalnie słychać dość głośny przekaźnik świec, który się wyłącza po zakończeniu ich pracy, ale aby go usłyszeć w dzień przy ruchomej ulicy trzeba wytężać słuch. Przeczytaj cały artykuł »

Pierwsze mrozy tej zimy

18. grudnia 2009

Jak pewnie zauważyliście po termometrach i pogodzie, zaczęła się na dobre zima sezonu 2009-2010. Jest niezły mróz (dziś -12°C), spadło trochę śniegu, korki w miastach i na dojazdach do nich, zaskoczenie drogowców. Czyli komplet zdarzeń, które świadczą o tym, że nadeszła zima.

W niedzielę chciałem pojechać busem na działkę. Jeszcze nie wiem, czy będzie mi się chciało ruszać z domu na mróz rzędu -15…-20°C. A nawet jeśli, nie mam wcale pewności, czy mi bus w ogóle zechce odpalić przy takiej temperaturze…

Opony zimowe mam na tylnej osi (zmieniłem jeszcze na jesieni, gdy jedna z gum letnich była do wymiany po drugim wyjeździe wakacyjnym), przed mrozem wlałem do zbiorniczka trochę koncentratu do zimowego płynu. Płyn zazwyczaj spływa po wyłączeniu pompki z powrotem do zbiorniczka, więc nie powinienem się spodziewać zamarznięcia przewodów z płynem ani dysz spryskiwacza.

Zobaczymy, jak będzie. Dam znać…