Przygotowania do sezonu 2011 (2)
Mało mam czasu by zajrzeć do busa i coś przy nim zrobić, ale w ubiegłym tygodniu się wyrwałem i mi się udało. Zrobiłem jedną z najtrudniejszych rzeczy, czyli porządek w środku.
Tak naprawdę, to nie skończyłem. Uprzątnąłem tylko rzeczy leżące na wierzchu. Spakowałem rzeczy, które muszę oddać, zajęły spory worek. Śmieci wyrzuciłem. Wytrzepałem wszystkie koce i śpiwory, potem wszystko ładnie poukładałem.
Muszę jeszcze sporo zrobić. Po pierwsze, odebrać akumulatory żelowe i wszystko popodłączać z powrotem. Po drugie, zamontować włącznik do wiatraka na chłodnicy, żeby mieć pewność że się włącza. Po trzecie, przejrzeć dokładnie z zewnątrz przewody wodne pod samochodem a najchętniej wymienić je na te z czerwonego busa (dawcy silnika i skrzyni).
Jest też i trochę roboty kosmetycznej, na przykład naprawienie licznika, w którym nie działa licznik przebiegu. Muszę go notować ręcznie, w oparciu o pomiary dokonywane GPSem. Mam nawet naprawione to kółko zębate, które się rozsypało. Mam termometr elektroniczny do zamontowania — jeden punkt pomiarowy zrobię we wnętrzu, drugim będę mierzyć temperaturę wody — tylko jeszcze nie wiem czy na silniku czy na chłodnicy.
A tak wygląda miejsce, w którym zawsze robię bałagan, czyli bagażnik:
W międzyczasie (jeszcze w kwietniu) wymieniłem olej i filtr oleju.
2 komentarze do artykułu “Przygotowania do sezonu 2011 (2)”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy!
Witaj, czujnik temperatury wody umieść przy silniku, większy z niego będziesz miał tam pożytek 🙂
Pozdrawiam.
@Maciej: też tak myślałem, ale drugi czujnik przy chłodnicy też byłby przydatny.
Ten na silniku poda mi realną temperaturę bloku silnika, zauważę więc jego przegrzewanie się. Za to jak będę mieć pomiar temperatury chłodnicy, zauważę problemy np. z drożnością układu chłodzenia. W sumie na jedno wychodzi…